Wakacje w Turcji kojarzą się wszystkim z kilkoma punktami. Na pewno z opalaniem, pływaniem w ciepłym morzu i odwiedzinami na bazarze. Zakupy na tureckim bazarze to niesamowita przygoda. Bazary w Turcji to zupełnie inny świat. Można powiedzieć, że to właśnie na tureckich bazarach można jeszcze natknąć się na orient i poznać prawdziwą Turcję.
Bazary są miejscem, w którym pewne rzeczy są niezmienne. Nie można powiedzieć, że czas się na nich zatrzymał. Co to, to nie. Widać nowoczesność, choćby w postaci pojawiających się sprzedawców, którzy akceptują płatności kartami. Ale nadal na bazarach czuć prawdziwy orient. One ciągle tętnią życiem i to na nich właśnie toczy się życie towarzyskie. I warto tego doświadczyć. Trzeba tylko wybrać się na bazar.
Który bazar wybrać?
Nie każdy się z tym stwierdzeniem zgodzi, ale tak naprawdę bazary są do siebie podobne. Mają swoją atmosferę, swoją specyfikę, ale turyście ciężko jest powiedzieć, czy trafił na bazar w Side, czy w Alanyi. Wszystkie bazary trwają najczęściej od świtu do nawet wieczora. Można na nich kupić wiele ciekawych produktów. Są na nich zarówno ubrania jak i owoce czy jarzyny.
Jedynym znaczącym wyróżnikiem bazarów są dni, w których się odbywają. Bo musicie wiedzieć, że bazary odbywają się w różne dni tygodnia. Ale nie zazębiają się ze sobą w najbliższym sąsiedztwie. I każde miasto ma swoje dni targowe. Zarówno Side, Manavgat jak i Alanya mają specjalnie określone dni, w których bazary rozkwitają.
Zatem będąc na wakacjach w Turcji wystarczy, że sprawdzimy kiedy w naszej okolicy obywać się będzie taki lokalny targ. I wtedy można się na taki targ udać. Naprawdę warto to zrobić. Można nie tylko zrobić tutaj zakupy, ale także poznać nowe smaki. Można poobserwować Turków w ich naturalnym środowisku. Normalnych ludzi, którzy przyszli tam na zakupy. To niesamowite doświadczenie, zwłaszcza dla ludzi ciekawych świata.
Czy rzeczywiście bazary są takie egzotyczne?
To może się wam wydać dziwne, ale wystarczy chwila obserwacji, aby dojść do wniosku, że tureckie bazary nie są tak bardzo odległe od naszych. Przecież u nas na małych targach, osiedlowych bazarkach także można kupić kwiaty, sery, owoce i jarzyny. Ludzie się tutaj znają. Sprzedawcy witają klientów jak starych znajomych. Tak samo jak w Turcji. Co jest tam egzotycznego to na pewno jedzenie. Obfitość fig, arbuzów, granatów, pomarańczy jest niesamowita. Także wybór serów od gospodarzy oraz domowej oliwy może nawet przytłaczać. Ale wystarczy chwila obserwacji, aby znaleźć sporo rzeczy, które są podobne na bazarach zarówno w Polsce jak i w Turcji.
No to, który bazar jest lepszy?
Odpowiedź jest prosta. To czy wybierzecie bazar w Side, czy bazar w Alanyi powinno zależeć tylko do jednej rzeczy. Jest nią odległość z waszego hotelu na bazar. Jeśli mieszkacie w Alanyi, idźcie na bazar, który się tutaj znajduje i jest czynny we wtorek i piątek. Będąc w Side, najlepiej iść na bazar w Side, który odbywa się w sobotę. I już. To wszystko. To cała tajemnica.